Mazurek

25 minut + 40 min chłodzenie kuli ciasta + 50 pieczenie spodu + 1 godz duszenie śliwek + 15 min dekoracja

12 porcji

SKŁADNIKI :

* S k ł a d n i k i na spód:

* 250 g mąki orkiszowej (białej BIO typ 630)
* 120 g masła
* 1 jajko (od szczęśliwej kurki)
* 1 łyżka smietany
* przyprawy:
- 60 g cukru trzcinowego
- szczypta soli
* skórka otarta z 0.5 cytryny
* forma na tartę (28 cm górna średnica formy)













S k ł a d n i k i na masę:

* 26 suszonych śliwek
* przyprawy:
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka całych goździków
- 2 łyżki cukru trzcinowego
* 2 garści orzechów włoskich
* 2 pomarańcza
* 1.5 tabliczki gorzekiej czekolady (ja zastosowałam 64 % Wedel)
* 1 opakowanie płatków migdałowych


WYKONANIE:

W y k o n a n i e spodu:

1. Mieszamy razem składniki ciasta. Wyrobione spójnie ciasto zwijamy w kulkę i schładzamy w lodówce 40 minut.

2. Nastepnie przekładamy je do formy wysmarowanej olejem (np rzepakowym) i posypanej mąką pszenną.

3. Przykrywamy ciasto papierem do pieczenia (ja zastosowałam Jan Niezbędny) i posypujemy grochem lub ryżem (dla obciążenia, żeby ciasto miało po upieczeniu odpowiedni kształt) i pieczemy (z obciążeniem) 15 minut w temperaturze 170 stopni. Po upływie tego czasu wyjmujemy z piekarnika i zdejmujemy papier wraz z obciążeniem (grochem) i samo już pieczemy około 25-35 minut w tej samej temperaturze aż osiągnie złoty kolor.

4. Spód studzimy zostawiając na parę godzin w temperaturze pokojowej.


W y k o n a n i e masy:

1. Śliwki kroimy w drobne plasterki i dusimy w naczyniu z dodaną wodą przez około 0,5 godziny, dolewając wody tak, by nie przywarły do naczynia.

2. Po tym czasie dodajemy cukier, cynamon i goździki.

3. Całość dusimy 15 minut.

4. Następnie kroimy orzechy w małe kawałki i dodajemy do masy.

5. Jeśli potrzeba dolewamy wody co jakiś czas, mieszamy i dusimy kolejne 10 minut.

6. Trzemy czekoladę na tarce z dużymi oczkami i następnie utartą dodajemy do masy. Mieszamy całość, aż czekolada całkiem się rozpuści w całości.

7. Sparzamy w bardzo gorącej wodzie skórkę z 1 pomarańczy i ucieramy na małych oczkach tarki tę skórkę dodając do masy. Mieszamy dla połączenia wszystkich składników.

8. Na wystudzony spód nakładam wystudzoną masę.


NA KONIEC:

Wykonuję dekorację poprzez wycięcie (ze sparzonej we wrzątku) pomaranczy paseczków jako gałązek oraz ozdobiam płatkami migdałowymi jako baziami.

Smacznego :)